Dawno mnie tu nie było,ale ostatnie tygodnie są dla mnie bardzo intensywne. Ślub, chrzciny, święta wszystko w jednym miesiącu, więc na nic nie ma czasu.
Do rzeczy , dosłownie i w przenośni.Na mojej wiosennej liście zakupów znajdziecie ubrania i dodatki. Tej wiosny mam ogromną potrzebę na jasne rzeczy, pastelowy róż, beż i szarość to dla mnie kolory tego sezonu.



Kardigany, sweterki, rozmaite narzutki i marynarki po prostu uwielbiam. Chciałabym powiększyć swoją szafę o jasnoszary luźny i długi kardigan oraz o pastelową marynarkę. Idealnie będą pasowały do ciemnych jeansów, które zawsze są numerem jeden w mojej garderobie. Potrzebuje ( tak , naprawdę potrzebuje) szpilek. Przez ostatnie trzy lata, na palcach u jednej ręki mogę policzyć dni, w których założyłam wysokie obcasy. W czasie ciąży i potem przy maleńkim dziecku potrzebowałam przede wszystkim wygody, więc głównie zakładałam baletki i trampki.Teraz córka troszkę już podrosła i ja wróciłam do pracy zawodowej dlatego nadszedł czas by troszkę zmienić swoją szafę i strój. Na pewno nie będę nagle codziennie biegać w szpilkach, ale kilka razy w miesiącu można.
Jak wspominałam w modzie cenię wygodę , a baletki to jedne z najwygodniejszych butów i dlatego muszę kupić koleją parę. Te ze zdjęcia znalazłam na stronie Deichmanna są przepiękne.
Bardzo lubię duże torebki. Mam potrzebę noszenia przy sobie wielu rzeczy, a ta mała różowa listonoszka jest jednak troszkę za mała i wszystkie moje niezbędniki się nie mieszczą.
Potrzebuję jeszcze koszule. Podobają mi się takie luźniejsze z delikatnych przewiewnych tkanin, ale jeansowa też jest dobrym pomysłem.
Oczywiście nie wszystkie z tych rzeczy kupię, staram się ( choć czasem nie wychodzi) nie kupować dużej ilości ciuchów, tyko te naprane potrzebne. Są to takie moje małe inspiracje, które tej wiosny chciał bym na siebie włożyć.
Na koniec bluza którą przez przypadek znalazłam w internecie.
Wspaniały prezent na dzień mamy:)
Do rzeczy , dosłownie i w przenośni.Na mojej wiosennej liście zakupów znajdziecie ubrania i dodatki. Tej wiosny mam ogromną potrzebę na jasne rzeczy, pastelowy róż, beż i szarość to dla mnie kolory tego sezonu.



Kardigany, sweterki, rozmaite narzutki i marynarki po prostu uwielbiam. Chciałabym powiększyć swoją szafę o jasnoszary luźny i długi kardigan oraz o pastelową marynarkę. Idealnie będą pasowały do ciemnych jeansów, które zawsze są numerem jeden w mojej garderobie. Potrzebuje ( tak , naprawdę potrzebuje) szpilek. Przez ostatnie trzy lata, na palcach u jednej ręki mogę policzyć dni, w których założyłam wysokie obcasy. W czasie ciąży i potem przy maleńkim dziecku potrzebowałam przede wszystkim wygody, więc głównie zakładałam baletki i trampki.Teraz córka troszkę już podrosła i ja wróciłam do pracy zawodowej dlatego nadszedł czas by troszkę zmienić swoją szafę i strój. Na pewno nie będę nagle codziennie biegać w szpilkach, ale kilka razy w miesiącu można.
Jak wspominałam w modzie cenię wygodę , a baletki to jedne z najwygodniejszych butów i dlatego muszę kupić koleją parę. Te ze zdjęcia znalazłam na stronie Deichmanna są przepiękne.
Bardzo lubię duże torebki. Mam potrzebę noszenia przy sobie wielu rzeczy, a ta mała różowa listonoszka jest jednak troszkę za mała i wszystkie moje niezbędniki się nie mieszczą.
Potrzebuję jeszcze koszule. Podobają mi się takie luźniejsze z delikatnych przewiewnych tkanin, ale jeansowa też jest dobrym pomysłem.
Oczywiście nie wszystkie z tych rzeczy kupię, staram się ( choć czasem nie wychodzi) nie kupować dużej ilości ciuchów, tyko te naprane potrzebne. Są to takie moje małe inspiracje, które tej wiosny chciał bym na siebie włożyć.
Na koniec bluza którą przez przypadek znalazłam w internecie.
Wspaniały prezent na dzień mamy:)
Też lubię jasne, pastelowe kolory. Inspiracje bardzo przypadły mi do gustu. Szczególnie buty (szpilki i baletki) oraz torebka, są naprawdę ładne.
OdpowiedzUsuńTeż tej wiosny mam mega ochotę na ubrania w odcieniach beżu i różu. Piękne baletki. A swoją drogą nie wiem, co się dzieje, ale ostatnio chyba wszyscy mają takie urwanie głowy:)
OdpowiedzUsuń