Na reszcie zima nas powoli opuszcza, Nie zrozumcie mnie źle, lobię tą porę roku. Święta Bożego Narodzenia, prószący za oknem biały śnieg, mróz szczypiący w nos i narty. To wszystko jest naprawdę cudne. Jednak już wystarczy. Zimę bardzo lubię , ale wiosnę uwielbiam. Już nie mogę się doczekać by założy lekki płaszczyk albo jeszcze lepiej kardigan, baletki, czółenka i wyjść na spacer. Korci mnie by już zrobić porządki w szafie i wcisnąć gdzieś na sam jej koniec grube swetry rękawiczki i czapki.
Idzie wiosna więc ja muszę koniecznie iść na zakupy:) Zrobiłam listę z rzeczami które potrzebuje na ten sezon i zaczęłam jej odhaczanie.
Pierwszy w moje ręce wpadł płaszczyk z Orysay. To typowa przejściówka, lekki i jednocześnie ciepły. Bardzo miły w dotyku. Szary melanż przypomina mi grubszy sweter. Krój over size, u góry ma ciekawe skórzane zapięcie i po środku płaszcza jest jeden zatrzask i to wszystkie guziki. Można się nim wspaniale otulić. Z lewej strony mój egzemplarz, na wieszaku wygląda dziwnie, dlatego po prawej zdjęcie ze strony sklepu.
Koło tej nie pozornej torebeczki nie mogłam przejść obojętnie. Na zdjęciu tego nie widać, ale ma pięknu pudrowy, blado różowy kolor. Wykonana jest delikatnej eko skóry, Ma kilka kieszonek na zamek, jest to dla mnie ogromny plus bo lobię mieć porządek w torebce, a ostatnio miałam duża torbę z tylko jedną kieszonką i nic w niej nie mogłam znaleźć co doprowadzało mnie i ślubnego do szału.Spokojnie zmieszczę do niej, portfel, kalendarz, telefon klucze, kosmetyczkę, smoczek i pampersa;) Idealna na spacery z córą , przełożę przez ramię i mam wolne ręce- mogę biegać za smykiem.
Na koniec coś dla mojego smyka. Lekka czapeczka , kupiłam dwie bo mała ma dwie kurteczki każda pasuje do innej. Zamiast szalka trójkątna chusta, szara w serduszka obszyta różowymi pomponikami - jest taka urocza:) I czarne trampki na rzepy, najlepsza forma zapinania dziecięcych butów. Uwierzcie najgorsze co może być to byty zawiązywane na sznurówki. Przerabiałam to zaszłej jesieni, Zasznurowany jeden but , zakładam drugiego a mała już pierwszego odwiązuje i tak w kółko , wściec się można. Dlatego trzeba sobie ułatwiać życie i kupić buty na rzepy:)
To początek moich zakupowych zdobyczy. Ciąg dalszy nastąpi.
Idzie wiosna więc ja muszę koniecznie iść na zakupy:) Zrobiłam listę z rzeczami które potrzebuje na ten sezon i zaczęłam jej odhaczanie.
Pierwszy w moje ręce wpadł płaszczyk z Orysay. To typowa przejściówka, lekki i jednocześnie ciepły. Bardzo miły w dotyku. Szary melanż przypomina mi grubszy sweter. Krój over size, u góry ma ciekawe skórzane zapięcie i po środku płaszcza jest jeden zatrzask i to wszystkie guziki. Można się nim wspaniale otulić. Z lewej strony mój egzemplarz, na wieszaku wygląda dziwnie, dlatego po prawej zdjęcie ze strony sklepu.
Koło tej nie pozornej torebeczki nie mogłam przejść obojętnie. Na zdjęciu tego nie widać, ale ma pięknu pudrowy, blado różowy kolor. Wykonana jest delikatnej eko skóry, Ma kilka kieszonek na zamek, jest to dla mnie ogromny plus bo lobię mieć porządek w torebce, a ostatnio miałam duża torbę z tylko jedną kieszonką i nic w niej nie mogłam znaleźć co doprowadzało mnie i ślubnego do szału.Spokojnie zmieszczę do niej, portfel, kalendarz, telefon klucze, kosmetyczkę, smoczek i pampersa;) Idealna na spacery z córą , przełożę przez ramię i mam wolne ręce- mogę biegać za smykiem.
Na koniec coś dla mojego smyka. Lekka czapeczka , kupiłam dwie bo mała ma dwie kurteczki każda pasuje do innej. Zamiast szalka trójkątna chusta, szara w serduszka obszyta różowymi pomponikami - jest taka urocza:) I czarne trampki na rzepy, najlepsza forma zapinania dziecięcych butów. Uwierzcie najgorsze co może być to byty zawiązywane na sznurówki. Przerabiałam to zaszłej jesieni, Zasznurowany jeden but , zakładam drugiego a mała już pierwszego odwiązuje i tak w kółko , wściec się można. Dlatego trzeba sobie ułatwiać życie i kupić buty na rzepy:)
To początek moich zakupowych zdobyczy. Ciąg dalszy nastąpi.
Bardzo ładny płaszcz:) też nie mogę się doczekać wiosny, chcę już w trampkach chodzić.
OdpowiedzUsuń:) Dzięki za komentarz, historyczna chwila hihihi
OdpowiedzUsuń