Przyznam się, że przez ostatnie dwa miesiące troszkę poszalałam z zakupami kosmetycznymi. Pewnie dla niektórych będzie to wersja minimalna, ale ja naprawdę staram się kupować tylko to czego aktualnie potrzebuję ( STARAM się to odpowiednie słowo). Oczywiście czasem podekscytowana promocjami, w wirze zakupowego szaleństwa zdarza mi się wrzucić do koszyka więcej niż pierwotnie miałam kupić. I tak własnie było w tych miesiącach : marzec i kwiecień. Taki mały zajączek. Yves Rocher 1. Mój ulubiony żel pod prysznic! Cudownie pachnie malinami, jest to absolutnie naturalny zapach, bardzo soczystych słodkich owoców. Po takiej porannej aromaterapii od razu mam energię na cały dzień. 2.Tusz wydłużający 360 . Jak nazwa wskazuje maskara ma wydłużać i podkręcać rzęsy . Kupiłam ten tusz skuszona promocją 2 za 1. Powiem szczerze, że szału nie ma. Szczoteczka jest sylikonowa z krótkimi włoskami, zaokrąglona na końcach. Zawsze gdy się maluje t...
Wszystko co interesuje kobiety